Żaby

Autor:
Andrzej Wełmiński
Rok powstania:
2003
Rodzaj:
Obraz
Technika:
brokat, druk sublimacyjny, emalia, olej, żywica epoksydowa
Materiał:
płótno
Cykl:
Bajki
Rozmiary:
110 x 120 cm
Nr. inwentarza:

drukuj

W obrazie Żaby Andrzej Wełmiński tworzy złożoną wizję, w której ilustracyjna narracja zderza się z alchemiczną ironią. Praca łączy precyzyjną kreskę, malarskie powierzchnie i cytaty z dawnych rycin zoologicznych, tworząc świat równoległy – nieco groteskowy, nieco dydaktyczny, a zarazem niepokojąco aktualny.

Na pierwszym planie widnieje postać mężczyzny – przypominająca podróżnika, badacza lub figurę z czasów kolonialnych ekspedycji. Jego sylwetka jest uproszczona, niemal schematyczna, jakby wycięta z katalogu edukacyjnego. Za nim – bogato ilustrowana scena z żabami: skaczącymi, czającymi się, nieruchomymi. Nad tą sceną pojawia się subtelny napis „Frösche I.”, co wskazuje na niemieckojęzyczny kontekst i sugeruje odniesienie do starych atlasów przyrodniczych.

Na dole kompozycji dwie narysowane dłonie trzymają fragment papieru lub płytkę fotograficzną, na której również widoczna jest żaba – jakby była przedmiotem badań, albo częścią eksperymentu. Ten powtarzający się motyw płaza – zarówno jako żywego stworzenia, jak i graficznego śladu – tworzy napięcie między tym, co organiczne, a tym, co przedstawione. Obraz staje się medytacją nad transformacją – nie tylko żaby w procesie ewolucji, ale też obrazu w nośnik znaczeń.

Jak w wielu pracach Wełmińskiego, ironia i czułość współistnieją. Obraz nie szydzi, lecz raczej obserwuje z dystansem. Wzorce edukacyjne i ilustracyjne – przekształcone przez rękę artysty – nabierają nowej roli: są nie tylko dokumentem, lecz także symbolem utraconej niewinności wiedzy, jej kolonialnych i hierarchicznych uwarunkowań.

Żaby to obraz o spojrzeniu – zarówno tym naukowym, klasyfikującym, jak i osobistym, pełnym niepewności. Płazy, symbolicznie związane z przemianą, wyłaniają się tu jako figury przejścia: między światem biologii a sztuki, pomiędzy formą a deformacją, pomiędzy rzeczywistością a reprezentacją. Obraz Wełmińskiego przypomina, że nawet najbardziej banalny motyw może stać się lustrem dla naszej percepcji, pamięci i kulturowych schematów.